To takie proste! Porządkując swoją szafę wspomagasz nas w naszej codziennej pracy na rzecz kobiet i rodzin, które nie mają domu. Dołączając do nas, towarzyszysz im w realizacji marzeń o własnych, bezpiecznych czterech kątach. W prowadzonym przez nas schronisku za cel główny stawiamy sobie usamodzielnienie naszych podopiecznych i pomagamy w uregulowaniu sytuacji prawnej, uzyskaniu równowagi psychicznej. Dajemy siłę, by rozpocząć życie na własny rachunek. Wiele kobiet i rodzin doświadczających bezdomności już nam zaufało. Razem damy radę!
Celem kampanii jest zebranie środków, które zostaną przeznaczone na bieżące potrzeby uczniów tj. dofinansowanie do wycieczek, zakup materiałów plastycznych, edukacyjnych czy dydaktycznych. Lista potrzeb jest długa! Nie zwlekaj i dołącz do akcji!
Pomagamy kobietom i dzieciom maltretowanym, doświadczającym przemocy w rodzinie i skrajnej biedzie…zdjęć tych dzieci i kobiet nie znajdziecie na tej stronie, bo te historie, te tragedie są zbyt bolesne i trudne… Dlatego zaangażowaliśmy się w współprowadzenie programu Moc!NaTy – przeciwdziałający przemocy wspólnie z Komendą Miejską Policji w Katowicach, Ośrodkiem Interwencji Kryzysowej Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Katowicach.
Misją Instytutu Humanites jest świadomy, szczęśliwy, otwarty poznawczo, proaktywny i wrażliwy społecznie człowiek. Wspierając rozwój jednostki i liderów wartości, wspieramy rozwój społeczeństwa i kapitału społecznego oraz jego transformację w obliczu globalnych trendów, a w szczególności skutków Rewolucji Technologicznej.
Fundacja Gajusz powstała pewnej zimowej nocy 1998 roku na dziecięcym oddziale onkologicznym w szpitalu przy ul. Spornej w Łodzi. Tisie Żawrockiej-Kwiatkowskiej, założycielce, zabrakło wówczas nadziei. Jej syn Gajusz miał 8 miesięcy. Przebywał w szpitalu prawie od urodzenia. Lekarze zaczęli przygotowywać matkę na jego śmierć. Obiecała wtedy, że jeśli maluch przeżyje, założy fundację, która będzie opiekowała się chorymi, potrzebującymi dziećmi. Kilka dni później Gajusz wyzdrowiał, a ona dotrzymała słowa. https://gajusz.org.pl
Jaś urodził się z wadą wrodzoną, z rozszczepem kręgosłupa. Jeszcze w życiu płodowym, w 26 tygodniu ciąży musiał przejść operację zamknięcia przepukliny oponowo - rdzeniowej.
Zbieramy na remont, który trwa od roku. Prace cały czas postepują i efekty już są dostrzegalne. Nie mając żadnych dotacji, a opierając się jedynie na ludzkiej życzliwości i darowiznach, wszystkie sposoby zdobycia środków są dla nas ważne. Jeśli więc posiadasz ubrania, których już nie nosisz, to nie wyrzucaj ich byle gdzie, by zostały zniszczone. Przekaż je na naszą kampanię, a my zrobimy z tego dobry użytek. Za twoją pomoc dziękujemy całym sercem.
ZAMIEŃ SWOJE NIEPOTRZEBNE UBRANIA NA WSPARCIE FINANSOWE DLA NASZEJ PLACÓWKI ! Dołącz do naszej kampanii i wyślij BEZPŁATNIE swoje niepotrzebne ubrania, wspierając w ten sposób naszą placówkę i naszych podopiecznych! Każdy 1 kg przekazanych ubrań = 1 zł na wsparcie finansowe naszej placówki! Celem tej kampanii jest uzyskanie dodatkowych środków finansowych dla naszej placówki poprzez oddawanie niepotrzebnych ubrań oraz akcesoriów.
Jest takie miejsce, gdzie nie ma tam krat zamykających drogę ku przyjaznej dłoni i delikatnej czułości. Nie ma obojętnych spojrzeń zatrzymujących psi ogon w smętnym bezruchu. Nie ma cichego przyzwolenia na niewidzialność i zgody na psią samotność. To miejsce przyjazne, gdzie psi staruszkowie mogą wreszcie odpocząć, gdzie trawa jest na prawdę zielona, powietrze prawdziwie rozkoszne, a samotność pozostaje tylko niemiłym wspomnieniem. To azyl dla tych, którym sędziwy wiek odebrał szansę na lepsze jutro.
Stowarzyszeniem Dlaczego NIE powstało z inicjatywy i potrzeby rodzin dzieci niepełnosprawnych. Nasza działalność to 20 lat pracy na rzecz dzieci i młodzieży z niepełnosprawnościami, ich rodzin i przyjaciół.Głównym celem jest integracja i pomoc środowiskom osób z niepełnosprawnością, zapobieganie wykluczeniu, marginalizacji społecznej Osób z niepełnosprawnościam
Mrok jest codziennością Madzi od urodzenia… Szansą na uratowanie wzroku dziewczynki jest leczenie w klinice w Ufa, gdzie do nerwów wzrokowych Madzi zostanie podany lek Alloplant. Przed Madzią czwarty wyjazd do kliniki na kolejne operacje!
Zbieramy na parownicę taką z prawdziwego zdarzenia. Ze wszystkim bajerami. Żeby można było nią wysprzątać wszystkie kąty do najlepszej możliwej czystości. Żeby naszym kotom nie zagrażały bakterie, grzyby i wirusy, które przy takich skupiskach kotów powodują potem choroby u całej ekipy.