Republika Środkowoafrykańska od wielu lat zajmuje niechlubne drugie miejsce pod względem najwyższego wskaźnika śmiertelności okołoporodowej na świecie. Kobiety rodzą w domach, na ziemi, bez dostępu do czystej wody. Porody najczęściej odbierają akuszerki, nazywane matronami.
Od początku istnienia projektu Bezpieczna Mama nasi wolontariusze medycy przeszkolili już ponad 150 matron w Republice Środkowoafrykańskiej. Latem 2025 roku ekipa Izy Cywy wyruszy do Afryki po raz szósty.
Jako świecka misjonarka z diecezji tarnowskiej Izabela Cywa przez kilka lat pełniła funkcję dyrektora szpitala w Bagandou w RŚA. Niemal codziennie widziała tam kobiety z komplikacjami porodowymi, które zazwyczaj kończyły się śmiercią matki lub dziecka. Wystarczyło, że pępowina została przecięta niesterylnym narzędziem lub podwiązana brudną nitką. Powodowało to zakażenie tężcem noworodka, który nie miał szans na przeżycie.
„W 90% za tak wysoką śmiertelność w Republice Środkowoafrykańskiej odpowiadają matrony i osoby odpowiedzialne za przebieg porodu. Popełniają błędy, bo to osoby niewykształcone” – mówi Izabela Cywa.
Iza postanowiła to zmienić. Wspólnie z położną Sarą Suchowiak stworzyły program szkoleniowy Bezpieczna Mama, który zajmuje się źródłem problemu, czyli niewystarczającą wiedzą akuszerek.
Bezpieczna Mama ma na celu zmniejszenie śmiertelności okołoporodowej zarówno matek, jak i dzieci. Jest to specjalistyczny projekt z zakresu ginekologii i położnictwa, który zakłada:
„W większości punktów medycznych matrony nie mają środków ani wiedzy, aby zaradzić komplikacjom podczas porodu, dlatego śmiertelność jest bardzo wysoka. Zdarza się, że kobiety kilka tygodni noszą w łonie martwe dziecko, bo nikt nie zbadał tętna płodu, a u matki rozwija się zakażenie, którego nie da się opanować” – tłumaczy Sara Suchowiak.
Każdy wyjazd ekipy medycznej wolontariuszy (nikt nie pobiera wynagrodzenia) do RŚA to koszt 155 000 złotych. Medycy zabierają ze sobą sprzęt medyczny, który po szkoleniu zostaje w ośrodkach zdrowia. Z Polski przywożą praktycznie wszystko, co jest potrzebne do bezpiecznego porodu - od sterylnych zacisków do pępowiny (1 zł/sztuka), po bardziej skomplikowany sprzęt, jak chociażby detektory tętna dziecka (350 złotych/sztuka). Nasi wolontariusze tworzą również "plecaki położnej", gdzie znajdują się m.in. stetoskop, ciśnieniomierz manualny, środki higieniczne i opatrunkowe (1200 zł za zestaw).
Następny (szósty) wyjazd szkoleniowy wolontariuszy z Polski do Republiki Środkowoafrykańskiej odbędzie się latem 2025 roku.
Wesprzyj projekt Bezpieczna Mama! Uratuj życie kobiet i dzieci w RŚA!
6 797,78 zł z 24 000,00 zł
Uzyskana z 173 darowizn
Średnia liczba zebranych kilogramów: 39,29 kg / zgłoszenie
PomagamDorota Bojar
17,75 zł
Weronika Fedorowicz
52,07 zł
Ewa kordas
11,20 zł
Magda Bajor
17,70 zł
Monika Deja
55,00 zł
BARKA, Siercza k. Wieliczki
Anonimowy darczyńca
17,88 zł
Anonimowy darczyńca
12,35 zł
Piotr Dzierlatka
18,41 zł
Szkoła Podstawowa nr 6 w Jeleniej Górze
Paweł Blimel
15,95 zł
Anonimowy darczyńca
31,20 zł
Anonimowy darczyńca
8,87 zł
Monika Deja
22,95 zł
Przedszkole Niepubliczne "Bajkowe Wzgórze" w Bydgoszczy
Anonimowy darczyńca
15,09 zł
Anonimowy darczyńca
12,90 zł
Monika Deja
12,40 zł
Przedszkole "Serduszko" w Bydgoszczy
Natalia Andersz
3,81 zł
Piotr Dzierlatka
14,75 zł
SMZ Olsztyn
Dorota Bojar
12,78 zł
Anna Brzana Kretkowska
35,65 zł
Weronika Prałat
16,63 zł