Bez intensywnych ćwiczeń i wyjazdów na turnusy rehabilitacyjne Wiktoria przestanie chodzić!

Pomóż jej wygrać walkę o sprawność!

„Moja córka Wiktoria urodziła się w maju 2008 roku. Przyszła na świat jako wcześniak z ciąży bliźniaczej w 26 tygodniu ciąży, w szóstym miesiącu. Po narodzinach ważyła 850 gramów.
Córka przeszła wiele chorób wiążących się z wcześniactwem. To był bardzo trudny czas. Już w pierwszej dobie życia była dwa razy reanimowana, ale jej chęć do życia była tak duża… długo walczyła… i wygrała walkę. Brat bliźniak Wiktorii po trzech tygodniach poddał się i powiększył grono aniołków dodając córce jeszcze więcej siły do życia.
Minęły cztery miesiące nim mogłam wziąć moje dziecko na ręce i przytulić tak, jak każda mama po porodzie tuli swojego noworodka…
Niestety Wiktoria do dziś ponosi konsekwencje zbyt wczesnego porodu. Choruje na mózgowe porażenie dziecięce, epilepsję, retinopatię III stopnia, wodogłowie, które na chwilę obecną nie jest aktywne.

Wiktoria niedawno przeszła poważną operację rizotomii grzbietowej. Operację przeprowadził profesor Sagan w Szczecinie. Trwała 9 godzin. Dzięki operacji Wiktoria może samodzielnie chodzić. To największe szczęście, jak mnie i córkę spotkało, po miesiącach walki o samodzielność Wiktorii i długich pobytach w szpitalach.
Aby operacja przyniosła 100% efekt chodzenia niezbędna jest intensywna rehabilitacja córki.  Niestety, wychowuję ją sama a koszty ćwiczeń i terapii przewyższają moje finansowe możliwości…”- opowiada mama Monika.

Bez intensywnych rehabilitacji, operacja i cierpienie z nią związane pójdą na marne. Wiktoria znów przestanie chodzić…