Logo

Pomocy! Funkcjonujemy na granicy przeżycia

Prowadzona przez Organizację:
Fundacja Zwierzokracja
Data zakończenia:
31.05.2024
Tarczyn

Finansowo funkcjonujemy na granicy przeżycia. Tylko dzięki takim akcjom jak ta, co jakiś czas wpada na fundacyjne konto dodatkowy zastrzyk środków na zakup karmy dla kotów. O spłacie innych zobowiązań nawet nie mamy co marzyć. Około 20 tysięcy długu w lecznicach czeka na spłatę. Nie wiemy jak, nie wiemy kiedy to będzie możliwe. Jak już myślimy, że jest dobrze, bo nie jest aż tak źle, to jednak nie ma powodów do szczególnego optymizmu. Jeśli ledwo wiąże się koniec z końcem...

Niesienie pomocy zwierzętom to misja, która jest bardzo kosztowna. Abyśmy my mogli pomóc chorym i porzuconym, potrzebujemy Was. W tej misji staramy się pamiętać o tym, że na nasz świat składają setki małych działań, które zebrane razem mogą przenosić góry. Wierzymy, że Zwierzokracja jest ideą - pewnym stylem życia i bycia, które chcielibyśmy propagować wszędzie. To nie "tylko" pomaganie zwierzętom, to cała ideologia pracy u podstaw od edukacji w zakresie kastracji i kontrolowania rozmnażania zwierząt, przez działania ekologiczne.

Zwierzokracja ratuje ofiary bezmyślnego rozmnażania kotów - zwierzęta w tragicznym stanie, schorowane, umierające. Dajemy bezpieczną przystań wszystkim zwierzętom: starym, niepełnosprawnym, chorym przewlekle. Środki finansowe przeznaczamy na weterynarzy, kastracje, operacje i leczenie ratujące życie, specjalistyczne jedzenie, środki czystości i produkty higieniczne, stale przyjmowane leki. Utrzymanie blisko 80 kotów i 2 psów to około 15 000 zł / mc.

Jednym z najwyższych kosztów, jakie Fundacja ponosi są koszty operacji i specjalistycznych badań diagnostycznych. Ale tak naprawdę na te wielkie kwoty składają się ogromne ilości drobnych rzeczy: badań krwi, testów na choroby zakaźne, antybiotyków i leków, leczenia kociego kataru, chorych oczu, problemów z brzuszkami i problemów z pęcherzem moczowym i wielu innych, badań typu USG, RTG, szczepień, odrobaczeń i kluczowej pozycji w naszym zestawieniu, czyli KASTRACJI.

Wysokie koszty to także specjalistyczna karma, którą żywimy naszych podopiecznych. Często nasi podopieczni mają za sobą bardzo traumatyczne przejścia, zwykle z winy człowieka. W takich sytuacjach współpracujemy z behawiorystami, którzy pomagają przygotować naszych podopiecznych do adopcji.

Dzięki Waszym ubraniom, które wiemy, że zostaną odpowiednio zagospodarowane, zebraliśmy już blisko 17 000 zł. 17 ton ubrań nie trafiło na składowiska, gdzie będzie zanieczyszczać i tak już nie najczystsze środowisko. A my dzięki tym środkom byliśmy w stanie spłacić część zaległych faktur za leczenie naszych podopiecznych.

Ma to sens. Działamy dalej! Kolejna misja i kolejne 2 tony!!