Kasia udowodniła, że dla synka zrobi wszystko. Uciekła już śmierci, teraz musi zawalczyć o powrót do zdrowia i sprawności. Potrzebny jest tylko czas, cierpliwość i pieniądze. Razem możemy sprawić, że Kasia wróci do swojego synka! Udowodnijmy światu, że nie ma rzeczy niemożliwych, a młoda mama wróci do rodziny, do synka…
„Dwie kreski… JESTEM W CIĄŻY!” – od tej pory jej serce zaczęło bić dla synka Olusia. Poród sprawił, że była najszczęśliwszą kobietą na ziemi. Doskonale odnalazła się w nowej roli – tej najważniejszej – roli MAMY. Maluszkowi, który stał się dla niej całym światem, chciała zapewnić wszystko co najlepsze. Karmienie piersią i mleko mamy, tak długo wyczekiwany moment powstania wyjątkowej i niezastąpionej więzi matki i dziecka. Niestety Kasia, żeby móc karmić Olusia, musiała w porozumieniu ze swoim lekarzem odstawić leki na arytmię. Nie zakładała, że już niedługo wydarzy się straszna tragedia…
Karmiąc Olusia w szpitalu, nagle osunęła się na ziemię, jej serce przestało bić… Szczęście w nieszczęściu, że byli wtedy w szpitalu. Tylko dzięki natychmiastowo podjętej reanimacji Kasia przeżyła. Niestety, koszmarne niedotlenienie mózgu doprowadziło do śpiączki. Początkowo lekarze nie dawali jej szans na wybudzenie i powrót do zdrowia. Jednak rodzina młoda mama się nie poddała. Wszyscy wiedzieli, że Kasia chciałaby, żeby o nią walczyli, że ona da z siebie wszystko, żeby wrócić do zdrowia, sprawności, do synka.
Wielomiesięczna rehabilitacja przyniosła fantastyczne rezultaty. Kasia wróciła. Jednak spustoszenia w organizmie spowodowane przez niedotlenienie pozostały. Przed nią rozpoczął się okres intensywnej rehabilitacji. Na początku w specjalistycznym ośrodku rehabilitacyjnym, później w domu rodzinnym, pod opieką rodziny.
Codzienna praca z rehabilitantem i logopedą, początkowo trudna dla Kasi, z czasem zaczęła przynosić niesamowite efekty. Wiemy, że nie ma deficytów psychicznych, Kasia wszystko rozumie, pamięta, czuje, słyszy, widzi. Tylko jej ciało potrzebuje więcej czasu. Ale ona nie odpuszcza, z determinacją, jaką może mieć tylko matka, chcąca wrócić do swojego dziecka każdego dnia wstaje z nowym zapałem, z jeszcze większą energią.
Lekarze oceniają, że Kasia ma szansę wrócić do pełnej sprawności i zdrowia. Potrzebny jest tylko czas, cierpliwość… i pieniądze. Rehabilitacja pochłonęła już wszystkie oszczędności rodziny i dotychczas zebrane środki. Razem możemy sprawić, że Kasia wróci do swojego synka! Udowodnijmy światu, że nie ma rzeczy niemożliwych – młoda mama musi wrócić do rodziny, do synka… do nas!
Wesprzyj: (PayU,PayPal,MasterCard)
www.rik.pl/katarzyna
_________________________
Darowizny wpłacić można na konto:
Fundacja „Rycerze i Księżniczki”
ul.Jana Nowaka-Jeziorańskiego 52, lok.89
03-982 Warszawa
PKO Bank Polski
90 1020 1042 0000 8902 0324 4142
z tytułem: „Darowizna Katarzyna Wondołowska”
289,36 zł z 350 000,00 zł
Uzyskana z 12 darowizn
Średnia liczba zebranych kilogramów: 24,11 kg / zgłoszenie
Małgorzata Król
22,45 zł
Anonimowy darczyńca
18,24 zł
Życzę powrotu do zdrowia, powodzenia.
Agnieszka Urbanek
6,62 zł
Szybkiego powrotu do zdrowia, trzymam kciuki!
Justyna Kowalkowska
14,90 zł
Życzę szybkiego powrotu do zdrowia i wielu szczęśliwych chwil z rodziną!
Anonimowy darczyńca
12,65 zł
PAULINA Welgryn
17,60 zł
Powrotu do zdrowia.
Anonimowy darczyńca
8,60 zł
Życzę powrotu do zdrowia i dużo uśmiechu! Pozdrawiam
Dagmara Lewandowska
15,90 zł
Anonimowy darczyńca
18,90 zł
Powodzenia, życzę powrotu do zdrowia!
Anonimowy darczyńca
23,75 zł
Dużo zdrowia i powodzenia w osiągnięciu celu!
Anonimowy darczyńca
125,65 zł
Anonimowy darczyńca
4,10 zł