„Pomaganie to przywilej, po drugiej stronie jest znacznie trudniej…" STRONA ZBIÓRKI ONLINE

Nasz syn Wojtek jest nastolatkiem z upośledzeniem umysłowym w stopniu umiarkowanym - autyzm dziecięcy, nadpobudliwość psychoruchowa. Obecnie dojrzewa, pojawiły się zachowania agresywne, niszczenie przedmiotów, odzieży. Robimy wszystko, aby zminimalizować ataki agresji, to jednak wymaga stałego, prywatnego leczenia psychiatrycznego, odpłatnych, systematycznych zajęć z integracji sensorycznej, specjalistycznych zajęć  terapeutycznych w celu odwrażliwiania syna na hałas i światło. Wojtek potrzebuje też całodobowej opieki domowej, ponieważ ze wzgledu na swoje zaburzenia musi pozostawać nieustannie pod opieką i kontrolą osoby dorosłej. Opieka szkoły specjalnej , do której uczęszcza Wojtek to zaledwie ustawowe 8 godz. tygodniowo nauczania indywidualnego. 

Do tego wszystkiego, trzy lata temu wykryto u mnie nowotwór złośliwy wątroby, płuc, odbytnicy. Aktualnie co dwa tygodnie chodzę na 3 dniową chemioterapię, po której bardzo źle się czuję. Potrzebuję suplementacji i specjalistycznej diety, aby funkcjonować i opiekować się Wojtkiem. Mój mąż pracuje na trzy zmiany i jest jedynym żywicielem rodziny - nie zawsze jest w stanie mi pomóc. Nie mamy wyjścia, jesteśmy zmuszeni do proszenia o pomoc ludzi dobrej woli. Sami nie jestesmy w stanie sprostać wielu kosztom, które niosze soba choroby syna i moja.

Jesteśmy wdzięczni za wrażliwość, pochylenie się nad naszą trudną sytuacją i każde, najmniejsze nawet wsparcie.

Beata z rodziną

Pomaganie to przywilej, a jeśli KTOŚ prosi nas o pomoc, to znaczy, że jesteśmy jeszcze COŚ warci...

„Moje 10, 30, 50, 100 zł nic nie znaczą…pomyślało MILION osób…”

Tylko razem mamy TAKĄ MOC, aby realnie i skutecznie wspierać Rodzinę Beaty w nierównej walce z przeciwnosciami losu.

To możliwe tylko wtedy, gdy jest nas wielu!

Wesprzyj, udostępnij znajomym, opowiedz tę historię innym, aby też mieli okazję pomóc...

DOBRO wraca i zawsze się OPŁACA!

Dziękujemy, że jesteście!

Wasz Zespół FSJP2