Logo

Wsparcie otwarcia Nowego Domu Matki dzięki zero waste!

Prowadzona przez Organizację:
Fundacja Inna Przestrzeń
Data zakończenia:
31.07.2024
Warszawa

W Warszawie na Białołęce było magiczne miejsce, które nazywało się Dom Matki. To tutaj bezpieczne schronienie, niezbędne wsparcie i pomoc z dostępem do wartościowej żywności przez ostatnie dwa lata otrzymywały kobiety w ciąży i mamy noworodków. Dziś walczymy o otwarcie Nowego Domu Matki, czyli miejsca w którym dalej będziemy pomagać tym najmniejszym, którzy najbardziej tego potrzebują!

❤️ Choć na początku swojego działania Dom Matki był tylko miejscem, to po pewnym czasie dzięki ogromnej ilości miłości, wsparcia sąsiadów, lokalnej społeczności, innych organizacji i dziesiątek wolontariuszy przekształcił się w ideę nie pozostawiania kobiet w potrzebie.

I dziś ta idea może całkiem zniknąć z pomocowej mapy Polski, bo skończyły się środki na naszą działalność.

💰 Cóż tu mówić - wszyscy wiemy jak jest: miłością i dobrym sercem za rachunków za wodę nie zapłacimy 😞

Dlatego dziś potrzebujemy właśnie Ciebie i Twojej pomocy. 

bZgXLFz54b5eRxcE.jpgNasze działanie przez rok, na dotychczasowym poziomie w trybie 24/7 - świątek, piątek, czy niedziela, to koszt min. 1 500 000 zł (w marzeniach mamy ok. 1 998 000, który pozwoliłby nam na rozwinięcie niektórych wymarzonych działań dla beneficjentów), w tej kampanii zbieramy tylko na jedną z części kosztów, która jest związana z naszą działalnością zero waste i jej utrzymaniem. Czujemy, że to własnie na to powinna pójść kwota z tej zbiórki!

Dlaczego kobiecznie trzeba sprawić, aby Nowy Dom Matki został otwarty?

Do dziś z naszego wsparcia skorzystało prawie 20 000 osób. Blisko 150 z zakwaterowania i tysiące z pozostałych form pomocy - wsparcia z jedzeniem, ubraniami, wyprawkami i wielu wielu innych. Znaleźliśmy już nowy obiekt, w zasadzie czeka aż się spakujemy... Mamy wyposażenie, sprzęty, siłę i gotowość do działania dalej każdego następnego dnia! Potrzeba nam tylko pieniędzy...

🤰 Nasz telefon zadzwonił tysiące razy z prośbą o pomoc i tysiące razy powiedzieliśmy "przyjdź, pomożemy". Nigdy nie odesłaliśmy kobiety w ciąży, czy z maluszkiem na ulicę, nigdy nie zostawiliśmy głodnych dzieci bez jedzenia. Dziś to my potrzebujemy pomocy. Jednak nie dla nas, nie dla organizacji... Potrzebujemy pomocy w pomaganiu tym, którzy bez nas będą w dużo gorszej sytuacji!