Stowarzyszenie Kocia Przystań to garstka ludzi, którym koci los nie jest obojętny.
Trafiają do nas koty osierocone, bezdomne, a również takie, które po miesiącach lub latach spędzonych w ciepłych domach zostają wyrzucone na ulicę :(
Mało który zwierzak, którego przyjmujemy, nie wymaga interwencji weterynarza. Kociaki musimy odrobaczyć, odpchlić, zaszczepić, zaczipować, wykastrować, nierzadko wyleczyć z różnych chorób. Czasami trafiają się nam naprawdę bardzo ciężkie przypadki. Kociaki są schorowane, wycofane, w podeszłym wieku, czy są to koty wymagające interwencji chirurgicznej, a co za tym wszystkim idzie większe wydatki finansowe. 
Na ten moment pod naszą opieką znajduje się 55 kotów, których utrzymanie spędza nam sen z powiek. Nie wiemy co przyniesie jutro i czy będziemy w stanie zapewnić im byt i miejsce do życia.
Nasi podopieczni przebywają w domach tymczasowych, odpłatnym hoteliku lub wynajmowanym lokalu. 
Nasi wolontariusze nie pobierają wynagrodzenia, a nierzadko finansują nasze potrzeby z własnej kieszeni.
Nasza kociarnia od wielu lat funkcjonuje dzięki Waszym datkom i daje nadzieje dla kolejnych kocich serc, dlatego błagamy pomóżcie nam utrzymać kociarnię, miejsce, które dla wielu kotów jest przystanią, przystanią do lepszego życ.
Nie mamy żadnych dotacji, a nasza kociarnia działa tylko dzięki ludziom dobrej woli.
Kocia Przystań od wielu lat funkcjonuje dzięki Waszym datkom i daje nadzieje dla kolejnych kocich serc, dlatego prosimy pomóżcie nam utrzymać kociarnię, miejsce, które dla wielu kotów jest przystanią, przystanią do lepszego życia.