Pomóż Kasi powrócić do zdrowia! 418.Katarzyna Tosiek /1992/, Łódź, Liczne powikłania po wypadku - operacja kręgosłupa
Katarzyna Tosiek - Powikłania po operacji kręgosłupa
,,Radość, którą daje pomoc cierpiącemu jest mocą, która go leczy…”
Pomóż Kasi powrócić do zdrowia! Katarzyna Tosiek /1992/, Łódź, Liczne powikłania po wypadku - operacja kregosłupa
"Witajcie! Nazywam się Katarzyna Tosiek, mam 30 lat. Gdy miałam 21 lat zdiagnozowano u mnie RZS - Reumatoidalne zapalenie stawów. To przewlekła, nieuleczalna choroba autoimmunologiczna, z którą nauczyłam się żyć i w miarę normalnie funkcjonować. Mimo, że w tak młodym wieku choroba znacznie ograniczyła moje możliwości pokonywałam trudności i z nadzieją patrzyłam w przyszłość. Ukończyłam studia wyższe na UMK w Toruniu – kierunek filologia polska, logopedia oraz dodatkowo PSEiPT i WSF kierunek wokalno-aktorski. W 2019 r. podjęłam pracę jako nauczyciel języka polskiego, realizując swoje pasje i marzenia.
Jednak w 2021r., w wieku 28 lat, uległam wypadkowi, czego następstwem była operacja kręgosłupa szyjnego. Podczas operacji doszło do uszkodzenia korzenia - nerwów odpowiedzialnych za ruch, czucie i ukrwienie oraz uszkodzenie splotu ramiennego. Mam niedowład kończyny górnej lewej (jestem osobą leworęczną od urodzenia). Mięśnie zanikają, postawa się przekrzywia, nic odpowiednio nie trzyma przez co bark jest podwichnięty i żebra, które co jakiś czas nastawiane są przez fizjoterapeutów. Ręka wymaga noszenia ortezy. Konsekwencją uszkodzonego odcinka szyjnego jest duża niestabilność pozostałych kręgów, które po prostu wypadają również w niższych odcinkach kręgosłupa. W odcinku TH doszło do złamania trzonu kręgu Th12. Ponadto kręgozmyki, złamania blaszek granicznych, zaburzenia błędnika. W styczniu dyskopatia zaostrzyła się - kręgi wypadły, napierają na rdzeń i korzenie nerwowe powodując potworny ból i paraliż dochodzący już do kończyn dolnych, co powoduje ograniczenia ruchowe i promieniowania niczym ,,paralizator” w całym kręgosłupie.
Chodzę z pomocą fizjoterapeuty przy wysokim balkonie w gorsecie na kręgosłup, podnośniku na nogę, na rękę. Na chwilę obecną nie jestem w stanie samodzielnie usiedzieć dłużej niż kilka minut. Wymagam pomocy innych osób (ubieranie, mycie, itp). Mam orzeczoną całkowitą niezdolność do pracy – niepełnosprawność w stopniu znacznym, lecz ze względu na zbyt krótki okres składkowy nie kwalifikuję się do przyznania renty. Aktualnie jedynym ratunkiem na poprawę stanu mojego zdrowia i przywrócenie podstawowej sprawności jest nowoczesna, stacjonarna, intensywna, wielopoziomowa rehabilitacja, która niestety nie jest refundowana przez NFZ.
Koszt miesięcznego pobytu w Klinice Origin w Otwocku to ok. 30 tys. zł, aby rehabilitacja przyniosła oczekiwane efekty potrzebny jest przynajmniej 3-miesięczny pobyt w klinice, a więc prawie 100 tys. zł!
Lekarze dają mi nadzieję na poprawę stanu mojego zdrowia, jeżeli terapia podjęta zostanie w jak najszybszym czasie. Jedyną, największą przeszkodą są ogromne koszty leczenia. W ciągu dwóch lat wszystkie moje oszczędności i oszczędności mojej rodziny zostały pochłonięte przez koszty badań, wizyt lekarskich, terapię i rehabilitację. Aktualnie nie mam wyjścia i jestem zmuszona prosić o pomoc.
Wciąż wierzę w to, że mój powrót do w miarę normalnego funkcjonowania jest możliwy oraz że istnieje na świecie neurochirurg, który podejmie się reoperacji i chociaż w jakimś stopniu odzyskam rękę a kręgosłup przestanie sypać się jak domino.
Bardzo trudno prosić o pomoc…Nie pytam już „Dlaczego Ja?” Walczę…jednak teraz, bez wsparcia wrażliwych ludzi o dobrych sercach nie jestem w stanie pokonać największej z przeszkód – kosztów rehabilitacji, która jest aktualnie moją jedyną nadzieją i największym marzeniem – jedyną drogą do podstawowej samodzielności…to teraz moje największe wyzwanie…żyję tą nadzieją, że ciągle jest to możliwe…
Dziękuję za zrozumienie, za to, że przeczytałeś/aś moją historię…Będę bardzo wdzięczną za każde, najmniejsze nawet wsparcie i pomoc…"
Kasia
Dołacz do nas! Wspieraj z nami Kasię! Podaj dalej!
Pomaganie to przywilej, a dobro wraca i zawsze się opłaca!
Dziękujemy!
Zespół FS #PokolenieJP2
230,06 zł z 10 000,00 zł
Uzyskana z 9 darowizn
Średnia liczba zebranych kilogramów: 25,56 kg / zgłoszenie
PomagamAnonimowy darczyńca
12,00 zł
Katarzyna Kwiecinska
8,91 zł
Anonimowy darczyńca
22,50 zł
Małgorzata Szeluga
66,30 zł
Zuzanna Patora
11,50 zł
Kasiu! Życzę Ci wszystkiego dobrego oraz szybkiego powrotu do zdrowia. Dasz radę!
Anonimowy darczyńca
12,10 zł
Anonimowy darczyńca
20,50 zł
Anonimowy darczyńca
48,45 zł
Anonimowy darczyńca
27,80 zł