Z ciała Arkadiusza wydobywa się niemy krzyk, wołający o pomoc...
Arkadiusz z wykształcenia jest magistrem socjologii. Wiele lat nauki i kształtowania własnej osobowości, wiele lat pełnych marzeń i planów zostało przekreślone w jednej chwili… „W marcu 2016 roku, mój Syn stracił wszystko… Na wskutek doznanego ciężkiego urazu wielonarządowego, z urazem czaszkowo-mózgowym stracił wszystko, nad czym tak mocno pracował…”. Arek przeżył wypadek, w którym ucierpiało całe jego ciało, cała psychika… Wypadek, który dla niejednej osoby mógłby skonczyć się śmiercią… Ale On się nie poddał. Walczył.
Walka o Syna nie była daremna. Po raz kolejny, życie uświadamia nam, jak ważna jest wiara i nadzieja. Człowiek, którego napędza wiara, jest w stanie zrobić wszystko, jest w stanie przenieść góry… Człowiek, którego napędza nadzieja, jest w stanie osiągnąć wszystko. „Ruchy kończyn wracają – bardzo powoli, ale wracają! Syn ma coraz lepszy kontakt wzrokowy. Codzienny czas pionizowania się wydłuża, co świadczy o sile, jaką zdobywa… ” Arek w małych ilościach połyka płynne pokarmy i leki, rozpoznając ich smaki. Jest karmiony dojelitowo przez sondę pega, zaopatrzony w rurkę tracheostomijną, ponieważ cierpi na niedowład spastyczny czterokończynowy. Nie mówi, ale utrzymuje kontakt wzrokowy… Nadal nie wiadomo, co tkwi w umyśle Arkadiusza… Zdolności poznawcze i próby nawiązywania kontaktu ze światem znacznie się poprawiają. „Dla nas to wielki sukces, dla nas to przezwyciężenie zła, bo przecież nikt już nie dawał mu szansy… Nikt nie wierzył, że mój Syn może jeszcze zawalczyć o siebie, że znajdzie w sobie tą siłę… Nikt nie wierzył, że Jego stan może się poprawić.”
Arkadiusz rozpoznaje bliskich, kojarzy głosy, wydaje się, że rozumie, co się do Niego mówi… Z krtani wydobywają się gardłowo-krtaniowe dźwięki, w tym śmiech. Uwielbia oglądać telewizję, uwielbia, jak coś dzieje się wokół Niego… A skoro jest to zauważalne, to przecież oczywiste, że Arek czuje, myśli, rozumie… „Chciałabym, aby Arek mógł korzystać z nowoczesnych metod terapii neurorehabilitacyjnej, składającej się m.in. z systemu Cyber-oka, ułatwiającego komunikację alternatywną. Cyber oko śledzi ruch gałek ocznych, dzięki czemu osoby sparaliżowane lub pogrążone w śpiączce mózgowej mogą przekazywać swoje potrzeby, a co najważniejsze ćwiczyć i pobudzać pracę mózgu. Jedną z zalecanych rehabilitacji przez lekarzy jest tlenoterapia, polegająca na oddychaniu czystym tlenem w warunkach podwyższonego ciśnienia w komorze hiperbarycznej. Tlenoterapia regeneruje uszkodzone komórki i tkanki. Kolejną ważną rzeczą jest mikro polaryzacja mózgu, polegająca na wykorzystaniu prądów stałych o bardzo niskim natężeniu, skierowanych wybiorczo na ośrodki korowe mózgu. Celem wykorzystywanych mikroprądów jest optymalizacja stanu funkcjonalnego komórek nerwowych/tkanki nerwowej.” Koszt takiej terapii wynosi nawet do 2200 zł za 10 zabiegów jednogodzinnych. Terapia powinna być powtarzana co 3 miesiące, a najlepsze efekty są przy cyklicznym powtarzaniu zalecanej 40 godzinnej terapii.
Wesprzyjcie Arka w trudnej walce o powrót do sprawności!
32,00 zł z 97 000,00 zł
Uzyskana z 2 darowizn
Średnia liczba zebranych kilogramów: 16,00 kg / zgłoszenie
Anonimowy darczyńca
9,45 zł
Anonimowy darczyńca
22,55 zł