Naszym celem jest zebranie środków, które zostaną przeznaczone na leki zwierząt przebywających w naszym hospicjum. Psy i koty, którymi się opiekujemy, to stare, schorowane zwierzęta, często wyrwane z piekła, z licznymi niedomaganiami i poważnymi schorzeniami. Nie możemy pochwalić się szczęśliwymi adopcjami, gdyż nasze zwierzaki zostają z nami do końca swych dni. Jest to ich ostatnia przystań, ostatnie miejsce, którego obraz zabierają ze sobą w ostatnią podróż.
Pomocą zwierzętom zajmujemy się od wielu lat, ale nasze stowarzyszenie powstało w styczniu 2018 roku. Od tego czasu prowadzimy psie i kocie hospicjum. Nasze zwierzęta trafiają do nas wyrwane ze schronisk owianych złą sławą, czasami wprost z interwencji, lub po prostu zwykłym zrządzeniem losu stają na naszej drodze i już zostają (jak np. Leoś). Zwierzęta, którymi się opiekujemy to psi i koci seniorzy, którym życie nie żałowało nieszczęść i chorób. Na stałe przyjmują szereg leków i suplementów m.in. insulina, karsivan, synoqiun/sizarol, Milgamma lub neurovit, vetomune, imunactiv, forthyron czy thiafeline, a także witaminy. Od jakiegoś czasu podajemy naszym zwierzakom olejek CBD. Z uwagi na różne niedomagania, muszą otrzymywać karmę dedykowaną dla zwierząt o określonych problemach zdrowotnych. Nasza działalność, to codzienna żmudna praca. Czujemy radość, gdy zwierzaki dochodzą do siebie, zaczynają ufać człowiekowi, okazują nam miłość i przywiązanie. Smucimy się, gdy chorują czy odchodzą. W tym wszystkim nie możemy pochwalić się szczęśliwymi adopcjami, bo nasze zwierzęta zostają z nami do końca swych dni. Czasem są to tygodnie, czasem miesiące, a czasem tylko kilka dni. Bez względu na to ile czasu z nami spędzą, robimy wszystko, aby były szczęśliwe i aby komfort ich życia zwiększać do maksimum. Do tego wszystkiego niezbędne są jednak pieniądze. I po to jest ta zbiórka ;-). P.S. Na zdjęciach prezentujemy tylko część zwierząt, które mieszkały w naszym "viadrusowym ogrodzie". Efekt prezentowany na zdjęciach to efekt wielu tygodni czy miesięcy walki o nasze zwierzaki. Gdy do nas trafiają nie wyglądają tak jak na zdjęciach. To często zapchlone, łyse, chude go granic wycieńczenia nieszczęścia. U nas pięknieją i zdrowieją, czasami jednak jest to niemożliwe. Wówczas po prostu mają szansę odejść z godnością. Powyżej prezentujemy tylko część zwierzaków, które są u nas aktulanie, albo były lecz już odeszły za tęczowy most. Co daje miłość, leki i ciepły dom możecie zobaczyć na przykładzie Saby (ostatnie 3 zdjęcia), która odebrana z rąk kata wyglądała jak szkielet, żywy trup szaleńczo bojący się człowieka, a po miesiącach leczenia stała się pięknym psem, który wie, ze człowiek to też dobro. Codzienne zmagania naszych czworonożnych przyjaciół możecie oglądać na naszym profilu na fb https://www.facebook.com/WOgrodzieViadrusa
3 331,80 zł z 5 000,00 zł
Uzyskana z 202 darowizn
Średnia liczba zebranych kilogramów: 16,49 kg / zgłoszenie
Marzena Różecka
11,55 zł
Katarzyna Szczesna
15,15 zł
Anonimowy darczyńca
50,45 zł
Anonimowy darczyńca
20,33 zł
Paulina Hońca
11,15 zł
Anonimowy darczyńca
8,10 zł
Anonimowy darczyńca
8,50 zł
Ewa Gac
8,55 zł
Anonimowy darczyńca
2,83 zł
Kamila Szuta
17,35 zł
Anonimowy darczyńca
13,54 zł
Anonimowy darczyńca
16,15 zł
MARZENA DRABECKA
8,78 zł
Amelia Gerej
10,40 zł
wszystkiego najlepszego dla wszystkich zwierzatek:(
Anonimowy darczyńca
17,30 zł
Monika Barczuk
40,64 zł
Podziwiam,szanuje,wspieram🙂🙂
Marta Staszkiewicz
12,75 zł
Miłość to najcenniejszy dar który mamy w sobie
Anonimowy darczyńca
22,85 zł
Alicja Jęczmień
10,60 zł
Magdalena Grzyb
12,70 zł