Nasza fundacja działa od ponad 15 lat lecz nigdy nie mieliśmy pod opieką tak dużo zwierząt. Do wykarmienia mamy ponad 200 zwierząt. To ogromna liczba, ogromne potrzeby i ogromna prośba do Was, kochani o POMOC. W naszej fundacji przebywa ponad 100 kotków oraz około 60 piesków. Ta liczba wciąż się zmienia. Jedne szczęśliwie znajdują domy inne zwierzaki zostają z nami na zawsze ze względu na swoje schorzenia, inne ze względu na swoją nieśmiałość. Mówiąc prościej są zbyt dzikie aby mogły kiedykolwiek znaleźć domek. Od nowa przeżywać koszmar adopcji
PSY____________________________________________
Mimo że jesteśmy Fundacją kocią, z biegiem czasu musieliśmy także zacząć pomagać bezdomnym psiakom. Problem bezdomności w okolicy naszej siedziby jest ogromny, większy niż nasze możliwości. Jeżdżąc za sprawunkami nie da się przejść obojetnie obok psiaków, które błagają o pomoc.
Nie da się ignorować ludzi, proszących o pomoc. Choć nie zawsze jesteśmy w stanie pomóc, robimy tyle, ile dajemy radę. Ale to nadal kropla w morzu... Obecnie mamy pod opieką ponad 30 psiaków.
Nie moglibyśmy pomagać, gdyby nie Wasze wsparcie. Bez tego nawet nasze najszczersze chęci i miejsce, które mamy, byłyby nic niewarte. Działamy tylko dzięki Wam, drodzy Darczyńcy. Błagamy więc Was o najmniejsze wpłaty, po 5 zł. Żeby zapełnić worek karmy! Tylko działając razem, możemy pomóc tym bezbronnym przyjaciołom. Miesięcznie zużywamy około 240 kg karmy. Dzięki zbiórkom mamy zapas karmy, ale takiej "sieciówkowej" - najniższej jakości. Zagłusza ona głód i pozwala przeżyć kolejny dzień bez burczenia brzucha. Niestety, jest to karma jedynie na oszukanie głodu. Jeśli chcemy, aby nasze psiaki były zdrowe i miały piękną sierść, potrzebują karmy, w której składzie jest dużo mięska. Jedzą wtedy dużo chętniej! To ogromna ilość jedzenia, ale gdyby udało nam się uzbierać na 6 dużych worków, to już byłoby dużo lepiej. My moglibyśmy cały miesiąc spać spokojnie, nie martwiąc się o zdrowie naszych maluchów.
PLASKATE____________________________________
Kochani, pod opieką mamy około 15-20 malutkich biedactw. Dzięki adopcjom ta liczba wciąż się zmienia.
Przygarniamy psiaki z różnych warunków w różnym stanie, często są to psiaki po przejściach, zaniedbane. Leczymy je, znajdujemy domki, w których będą małymi książętami i księżniczkami i zapomną o dotychczasowym złym życiu. Nim jednak przejdą całą tę drogę, muszą u nas spędzić trochę czasu. Wymaga to ogromnej ilości jedzonka. Oprócz suchej karmy niezbędne są puszki, szczególnie dla psiaków, które już prawie nie mają ząbków lub mają ogromny kamień, przez który ciężko im gryźć coś twardego.
Jesteśmy fundacją i działamy tylko dzięki darowiznom od Was. Bez Waszego wsparcia nie jesteśmy w stanie pomagać. Nie przygarniemy kolejnego biedaka, nie mając nawet czym go nakarmić.
Dlatego zwracamy się do Was z ogromną prośbą o wsparcie tej zbiórki.
KOTY____________________________________
Kochani, jak dobrze wiecie większość naszych podopiecznych kociaków jest w domach tymczasowych. W warunkach domowych czekają, aż znajdą domki takie na całe życie. Choć niekiedy z różnych powodów trzeba poczekać na nie troszkę dłużej, czasem nawet młode kotki czekają miesiącami. Kotków w potrzebie jest tak wiele, że nie każdy znajduje szybko dom, końcu jednak prawie każdemu się udaje. Nawet tym troszkę chorym albo stroniącym od ludzi. Choć większości udaje się, jest także sporo takich, które muszą trafić do Azylu.
Do naszej siedziby trafiają kotki, które całkowicie nie nadają się do adopcji i mimo prób oswajania nadal na widok człowieka pryskają czym prędzej i czym dalej. Nawet takie znajdują u nas bezpieczne schronienie, gdy po leczeniu okazuje się, że nie mogą wrócić do swojego dawnego miejsca bytowania. Zostają z nami już do końca, często przezywając po kilkanaście lat. W spokoju, ciszy, bez zagrożeń. Staramy się nie zakłócać swoją obecnością ich Azylu. Mają do dyspozycji dwa duże pomieszczenia i wielki wybieg zabezpieczony przed ucieczkami.
Przez ponad 10 lat działalności nazbierało nam się blisko 120 takich kotków. Wykarmienie tego stada jest jednak wielkim wyzwaniem, szczególnie jeśli chcemy je karmić dobrą karmą, aby żyły w swoim małym niebie w zdrowiu jak najdłużej. Aby nie musiały przezywać koszmaru łapania i wożenia do weterynarza muszą jeść zdrowo. To jest pierwsza i podstawowa potrzeba.
Nie jest nam łatwo sprostać tej zdawałoby się podstawowej potrzebie. Mało kto o nich pamięta - ot są już bezpieczne i zdawałoby się że niczego im nie brakuje. Nie mamy jednak wyjścia i musimy Was błagać o pomoc w wykarmieniu tego stada.
304,04 zł z 1 500,00 zł
Uzyskana z 18 darowizn
Średnia liczba zebranych kilogramów: 16,89 kg / zgłoszenie
Agata Pawlina-Grześlak
12,65 zł
Dobra robota! Aby zwierzaczki dobrze się miały!
Anonimowy darczyńca
32,68 zł
dziękuję, że pomagacie zwierzakom!
Anonimowy darczyńca
12,83 zł
Anonimowy darczyńca
14,10 zł
Agnieszka Tratkiewicz-Nawrocka
32,99 zł
Ewa Zalewska
5,15 zł
Karolina Olszewska
16,90 zł
Anonimowy darczyńca
17,48 zł
Anonimowy darczyńca
10,45 zł
Powodzenia🐞🍀
Karolina Olszewska
18,60 zł
Anonimowy darczyńca
23,06 zł
Anonimowy darczyńca
29,06 zł
Życzę Państwu samych wspaniałości, dzięki takim osobom wiem, że każde zwierzę znajdzie kochający dom. Pozdrawiam serdecznie
Anonimowy darczyńca
19,48 zł
Agnieszka Sobucka
13,30 zł
dla czworonożnych przyjaciół
Anonimowy darczyńca
8,42 zł
Agata Biernacka-Wojnikow
22,30 zł
dla kociaków
Anonimowy darczyńca
9,23 zł
Anonimowy darczyńca
5,36 zł