Wiktoria już od samych narodzin walczy o swoje życie, zdrowie i sprawność. Wrodzona przepuklina oponowa- rdzeniowa sieje spustoszenie w jej malutkim ciałku. Ciągła walka i rehabilitacja to codzienność. Prosimy gorąco o wasze wsparcie - razem możemy więcej…
Już w pierwszej dobie życia, z powodu przepukliny oponowo-rdzeniowej otwartej w odcinku lędzwiowo-krzyżowej przeszła operację. Po kilku dniach ze względu na narastanie wodogłowia zakwalifikowano Wiktorię do zabiegu implantacji zastawki komorowo-otrzewnowej.Wiktoria przyszła na świat, od pierwszej sekundy kochana i otoczona bliskimi. Od początku musiała zawalczyć o życie, zdrowie i sprawność. A my razem z nią” – z sentymentem wspominają rodzice.
W czasie pobytu w szpitalu u Wiktorii rozwinęło się zapalenie płuc. Maleńka musiała zostać zaintubowana i wentylowana. Dwukrotnie wystąpiło zatrzymanie oddechu i krążenia wymagające masażu serca oraz podania adrenaliny.
„Nasza mała córeczka… nasze słoneczko, jeszcze nie zobaczyła świata, a już musiała się zmierzyć z tyloma problemami zdrowotnymi. Jej pierwsze dni powinny być inne, powinna leżeć w ciepłym łóżeczku, pod różowym kocykiem, a nie w szpitalnym łóżku, podpięta pod aparaturę medyczną” – mówi mama
„Tak bardzo bałam się, że umrze, że odejdzie. Codziennie modliłam się o cud. Szalałam z rozpaczy. Nie ma nic trudniejszego dla rodzica, niż to kiedy słyszy, że jego ukochane dziecko może nie przeżyć…” – opowiada mama Wiktorii.
W kolejnym miesiącu Wiktoria przeszła kolejne zabiegi i operacje: w obrębie rany pooperacyjnej przepukliny stwierdzono martwicę skóry – niezbędne było wykonanie plastyki, rewizję zastawki komorowo-otrzewnowej i jej ponowne założenie.
W szpitalu była konsultowana przez urologa, który stwierdził poszerzenie lewej nerki i pęcherz neurogenny po czym zalecił cewnikowanie co 3 godziny z 8 godzinną przerwą nocną.
„21.04.2016r. nasza córeczka została wypisana do domu. Dla nas wszystkich była to długo wyczekiwana chwila. Pełni nadziei i sił rozpoczęliśmy wędrówkę po lekarzach, rehabilitantach i specjalistach. Od początku wiedzieliśmy, że przed nami długa i ciężka droga. Wiedzieliśmy też, że się nie poddamy, że dla naszej Księżniczki zrobimy wszystko co w naszej mocy” – wspominają rodzice.
Wiktoria jest pod stałą opieką wielu specjalistów między innymi: urologa, neurologa, chirurga, kardiologa, ortopedy i okulisty. Jest także pod opieką rehabilitantów, neurologopedów i pedagogów.
„Wikusia jest dziewczynką bardzo pogodną, spokojną i uśmiechniętą. Lubi jak ją się nosi na rękach, a także lubi siedzieć, choć sama jeszcze nie potrafi. Wiktoria ma skrzywienie kręgosłupa w związku z tym nie może być pionizowana, więc jest zaopatrzona w ortezy na stópki a także ortezę stabilizującą tułów, która ułatwia jej pozycję siedzącą.” – tłumaczy mama.
Wydatki związane z intensywną rehabilitacją i leczeniem Wiktorii przerastają możliwości finansowe rodziny. Współczesna medycyna oferuje szereg możliwości, nowoczesnych terapii. Jedyną przeszkodą są pieniądze.
Wesprzyj:(PayU,PayPal,MasterCard)
www.rik.pl/wiktoriainsadowska
www.aukcje.rik.pl/podopieczny/wiktoriainsadowska
194,81 zł z 13 000,00 zł
Uzyskana z 10 darowizn
Średnia liczba zebranych kilogramów: 19,48 kg / zgłoszenie
Anonimowy darczyńca
4,60 zł
Marta Wiśniewska
33,88 zł
Anonimowy darczyńca
9,50 zł
Joanna Jesionek
23,53 zł
♥️♥️♥️
Anonimowy darczyńca
47,26 zł
Natalia Pawelec
14,83 zł
Powodzenia, trzymam kciuki :)
Anonimowy darczyńca
7,61 zł
Katarzyna Kaczmarek
28,30 zł
Anonimowy darczyńca
13,46 zł
Powodzenia Wiktoria! :)
Anonimowy darczyńca
11,84 zł
Siły, wytrwałości, radości i zdrowia!