TWORZYMY PRZYJAZNĄ PRZESTRZEŃ NA WARSZTATY EKOLOGICZNO - TWÓRCZE DLA KAŻDEGO!
Kiedy dzień po wybuchu wojny trójka przyjaciół z Siemianowic postanowiła zorganizować pomoc dla uciekających z Ukrainy kobiet z dziećmi nikt nie przypuszczał jak ta powstała w przerażających chwilach inicjatywa zaowocuje w przyszłości. Dzięki zaangażowaniu wielu osób powstało stowarzyszenie, które każdego dnia pomaga ludziom w potrzebie. Obecnie nasza pomoc w dalszym ciągu związana jest z Ukrainą. Jednocześnie aktywnie angażujemy się w pomoc Seniorom, oraz naszym rodakom, w tym dzieciom z domów dziecka oraz dzieciom niepełnosprawnym.
26-letnia Monika mama dwójki dzieci, 4 i 8 letnich chłopczyków cierpi na wrodzoną malformację tętniczą żylną (AVM). Mówiąc prościej Monice „przeciekają” tętnice i żyły. Pojawiał się ból nie do zniesienia który łagodziła morfina podawana dożylnie. Wielokrotnie Monice trzeba było przetaczać krew. W przeciągu kilku lat przeprowadzono u niej 116 embolizacji.
W trudnych czasach najbardziej cierpią najsłabsi. Naszym celem jest pomoc zaniedbanym dzieciom i doświadczonym życiowo rodzinom. Działamy tak, aby dzieci z takich rodzin nie powielały drogi swoich rodziców. Pomagamy rodzicom w życiu codziennym i wspieramy w wychowywaniu dzieci. Prowadzimy świetlice środowiskowe i poradnie psychologiczne, aby pokazywać im, że można zmienić swój los i żyć inaczej. Czasem wystarczy niewiele, żeby przerwać tragiczny krąg dziedziczenia biedy i trudności społecznych.
Ewa Czajkowska z Hrubieszowa w wieku 35 lat przeszła operację guza mózgu, podczas której doszło do uszkodzeń prawej połowy płata czołowego. W wyniku tego, wystąpił niedowład lewej strony ciała, która wymaga stałej, kosztownej rehabilitacji. Na domiar złego, okazało się, że operacja była nieskuteczna i guz zaczyna odrastać.
W ciągu ostatnich dwóch lat chłopcy stracili wzrok. Mają uszkodzoną siatkówkę oka, zanik nerwów wzrokowych i jedynie zachowane poczucie światła… Chłopcy w dodatku mają problemy z chodzeniem, równowagą i mową. Wiktorek nie chodzi, miał w życiu dwa ciężkie, wielogodzinne ataki drgawkowe, które przyniosły kolejny problem, padaczkę…. To tak w skrócie 😩
Już po raz 4 ruszamy ze zbiórką odzieży! Z Waszą pomocą zebraliśmy już 10 ton odzieży używanej, dzięki czemu nasi podopieczni otrzymali wsparcie finansowe!
Coś dobrego - zrób porządek w szafie i pomóż i pomóż bezdomniakom Schroniska Na Paluchu. Każdy kilogram ubrań to datek na wsparcie ciężko chorych psów i kotów, którymi opiekuje się fundacja Przyjaciele Palucha.
Naszym celem jest zebranie środków, które zostaną przeznaczone na leki zwierząt przebywających w naszym hospicjum. Psy i koty, którymi się opiekujemy, to stare, schorowane zwierzęta, często wyrwane z piekła, z licznymi niedomaganiami i poważnymi schorzeniami. Nie możemy pochwalić się szczęśliwymi adopcjami, gdyż nasze zwierzaki zostają z nami do końca swych dni. Jest to ich ostatnia przystań, ostatnie miejsce, którego obraz zabierają ze sobą w ostatnią podróż.
Najbardziej SEXY CIUCH to ten, któremu dajesz drugi obieg! Dbaj o środowisko, wspieraj edukację seksualną razem z Martą Wierzbicką i fundacją Sexed oraz Ubrania do Oddania
Jako, że chcemy zmniejszać bezdomność zwierząt to głównym punktem naszych działań jest ich kastarcja I ta zbiórka jest właśnie z tym związana.